7 czerwca 2011

Wywiad z Niną Dobrev

Obecnie, jaka jest twoja ulubiona książka?

Czytam aktualnie kilka rzeczy. Jest taka jedna książka, która nazywa się Wherever You Go, There You Are, czytam także The Perks of Being a Wallflower, dla mojej roli w ekranizacji tej powieści.



Spotkałaś się wcześniej ze swoją koleżanką z planu The Perks of Being a Wallflower, Emmą Watson?

Nie, nigdy jej nie spotkałam. Znam Logana [Lermana], jest moim znajomym. Jestem bardzo podekscytowana pracą ze wszystkimi.


Jak wybierasz swoje projekty? O czym myślisz, czym się kierujesz kiedy scenariusz wyląduje na twoim biurku?

Jest taka jedna rzecz… Staram się trzymać z daleka, od wszystkiego co już grałam wcześniej, więc wolę nie angażować się w nic co zawiera wampiry bądź inne nadprzyrodzone zjawiska [śmiech]. Jednocześnie, kiedy czytamy scenariusz zwracamy również uwagę na dobrą obsadę oraz reżysera. Naprawdę chcę być powiązana ze świetnymi projektami i postaciami. Muszę czuć się jak artysta, rola musi być dla mnie wyzwaniem. Właśnie teraz mam taką okazję, to bardzo interesujące doświadczenia po dwóch latach pracy nad serialem, nawet jeśli wcielam się w nim w dwie postacie, ponieważ nie popadam w rutynę. Nie chcę cały czas czuć się wygodnie, chcę podejmować nowe wyzwania. Kocham to co robię, więc muszę dać z siebie wszystko.

Zwiedziłaś już tyle świata, pływałaś z delfinami i tak dalej. Czy jest nadal jakieś miejsce, gdzie chciałabyś bardzo pojechać?

O tak, jest wiele takich miejsc. Z wielką chęcią zwiedziłabym Azję. Właściwie, to powinnam teraz być w Japonii. Mieliśmy zaplanowaną wycieczkę, ale kiedy zdarzyło się tsunami, wszystko się zmieniło. To był pierwszy raz, kiedy poczułam się tak osobiście powiązana z taką katastrofą jak ta. Kiedy wiesz, że miałeś gdzieś jechać i patrzysz na to, jak taka katastrofa wpłynęła na życie tamtejszych ludzi, to jest naprawdę bardzo smutne.

Jakie są twoje wrażenie po pierwszym festiwalu Coachella, w którym brałaś udział?

To było wspaniałe. Naprawdę świetnie jest znaleźć się w takim środowisku, gdzie wszystkich łączy zamiłowanie do muzyki, świetnych zespołów i artystów. Najbardziej podobał mi się moment, kiedy zespół Arcade Fire pojawił się na scenie, pochodzę z Kanady tak jak i oni. Są tak świetnym zespołem, dają wspaniałe występy na żywo.


Jaki jest obecnie twój ulubiony kolor lakieru do paznokci?

Koralowy i odcienie różu. Są zabawne i zadziorne. Nie mogę malować paznokci na dowolny kolor przez cały rok ze względu na serial, ale teraz kiedy mam przerwę przed sezonem trzecim mam zamiar używać wszystkich tych zwariowanych kolorów. Moje upodobania w tej kwestii zmieniają się naprawdę bardzo szybko, ale teraz jest to koralowy [śmiech].


Jesteś w świetnej formie. Przestrzegasz jakiejś konkretnej diety?


Jest taka jedna rzecz, którą zdradziła mi Candice Accola, chociaż myślę że ona też wie to od kogoś, nie nazwałabym tego dietą, ponieważ w tym słowie jest “die” (umierać) i jest to bardzo negatywne. Nazwałabym to limitem. To w zasadzie jest pakt, który zawierasz z samym sobą aby być zdrową, ponieważ to oddziałowuje na twoje szczęście i nastrój. Polega to w każdym razie na tym, że jem co chce ale w pewnych ilościach, kosztuję wszystkiego po trochę. Jeśli odmawiasz sobie czegoś na siłę, stajesz się kapryśny i nieszczęśliwy, nie czerpiesz radości z życia. Częścią życia i częścią przyjemności z życia jest francuski rogalik, tort czekoladowy, jajka, koktajle czy też owsianka. Jest tyle rzeczy, które trzeba nauczyć się doceniać. Kiedy nie jem tyle ile powinnam, tracę całą zabawę i staję się wybredna.

1 komentarz:

  1. Uwielbiam Ninę. Figurę ma faktycznie super. I tylko pozazdrościć ;).

    OdpowiedzUsuń